oferta specyfiku
Właśnie z powodu koronawirusa zanika lotniczy ruch turystyczny a PiSowski LOT zakupił za gigantyczną górę pieniędzy linię lotniczą Condor, która tylko i wyłącznie zajmuje się lotami turystycznymi - winę na pewno zwalą na Tuska gdyż upadek LOTu jest pewny przestrzegł przed medykamentami, które wirusa nie leczą.
- Dzisiaj spotkałem się z ofertą leku, który w 100 procentach uchroni nas przed koronawirusem po bliższym przyjrzeniu się - to w ogóle nie jest lek, ale suplement diety, czyli produkt spożywczy, który przed niczym nie chroni, ale uważajmy, bo tego typy produkty mogą zaszkodzić - powiedział Andrusiewicz. Dodał, że zawyżanie cen produktów spożywczych, jakimi są suplementy do ponad 100 złotych jest typowym drenażem kieszeni.
Rzecznik ministerstwa zdrowia zaapelował, by zachować ostrożność jeśli chodzi o oferty pojawicie się w Internecie czy w sklepach. Wezwał też firmy do niepodsycania emocji wokół koronawirusa i do niewykorzystywania sytuacji. .Najpier Polacy oferowali Polakom maski przeciw bakteryjne ktore, byly tylko maskami pylowymi.Teraz sprzedaja "cuker puder" na koronowirusa.Czy nawet w okresie zagrozenia zycia Polacy musza swoich ziomkow oszukiwac?Już od tysięcy lat wiadomo ze wirusy osłabia i wyniszcza naświetlanie odpowiednią długością fali światła ,a resztę załatwia uodpornienie zapisane w genomie istoty.wirusy nie zabijają oni prowadzą naturalną selekcje zostawiając najlepszy materiał do odbudowy gatunku .Babcia mi kiedyś opowiadała że na wioskę gdzie mieszkała ludzie z obozów przywlekli tyfus . Większość mieszkańców wioski zmarło zarażonych tyfusem .Umierali kobiety i dzieci .Ale procentowo najmniej umarło na tyfus tych co pili bimber . Jak się połapali o co chodzi to nawet dzieciom dawali bimber .Dla mojej Babci picie bimbru to był koszmar przecież była dzieckiem ale przeżyła .Nigdy nie widziałam żeby Babcia piła alkohol .Ale jak czuła jakąś infekcję to wtedy piła alkohol .Dożyła 95 lat i złamała biodro .Wyk/ończyli moją Babcię w szpitalu na zapalenie płuc
- Dzisiaj spotkałem się z ofertą leku, który w 100 procentach uchroni nas przed koronawirusem po bliższym przyjrzeniu się - to w ogóle nie jest lek, ale suplement diety, czyli produkt spożywczy, który przed niczym nie chroni, ale uważajmy, bo tego typy produkty mogą zaszkodzić - powiedział Andrusiewicz. Dodał, że zawyżanie cen produktów spożywczych, jakimi są suplementy do ponad 100 złotych jest typowym drenażem kieszeni.
Rzecznik ministerstwa zdrowia zaapelował, by zachować ostrożność jeśli chodzi o oferty pojawicie się w Internecie czy w sklepach. Wezwał też firmy do niepodsycania emocji wokół koronawirusa i do niewykorzystywania sytuacji. .Najpier Polacy oferowali Polakom maski przeciw bakteryjne ktore, byly tylko maskami pylowymi.Teraz sprzedaja "cuker puder" na koronowirusa.Czy nawet w okresie zagrozenia zycia Polacy musza swoich ziomkow oszukiwac?Już od tysięcy lat wiadomo ze wirusy osłabia i wyniszcza naświetlanie odpowiednią długością fali światła ,a resztę załatwia uodpornienie zapisane w genomie istoty.wirusy nie zabijają oni prowadzą naturalną selekcje zostawiając najlepszy materiał do odbudowy gatunku .Babcia mi kiedyś opowiadała że na wioskę gdzie mieszkała ludzie z obozów przywlekli tyfus . Większość mieszkańców wioski zmarło zarażonych tyfusem .Umierali kobiety i dzieci .Ale procentowo najmniej umarło na tyfus tych co pili bimber . Jak się połapali o co chodzi to nawet dzieciom dawali bimber .Dla mojej Babci picie bimbru to był koszmar przecież była dzieckiem ale przeżyła .Nigdy nie widziałam żeby Babcia piła alkohol .Ale jak czuła jakąś infekcję to wtedy piła alkohol .Dożyła 95 lat i złamała biodro .Wyk/ończyli moją Babcię w szpitalu na zapalenie płuc
Komentarze
Prześlij komentarz