materiały
- sufitu podwieszane Miałem jedną ekipę na budowie, montowali wiązary... Najgorzej wydane pieniądze.
Drogie materiały? Nie zamierzam sponsorować kampanii reklamowych...
Myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć, a da się zrobić lepiej niż w reklamówce.
Domy nie są tylko dla bogatych.
A jak się puszki sprzeda to będzie na urządzenie ogrodu
- podłogówkę
- elektrykęPrzykładowo u mnie koszt CO, czyli najdroższego elementu wykończenia (wraz z piecem, kaloryferami) wyszedł blisko 30 tys. zł, w tym robocizna 4 tys., czyli 7% kosztów. Za niektóre rzeczy w ogóle nie płaciłem za robociznę (biorąc z 8% vatem np. podłogi, drzwi). Wstawienie okien też miałem gratis (w cenie), parapetów granitowych również. Przy ociepleniu dachu i zrobieniu sufitu proporcje nieco się zmieniły (podwyższyły), 25% to koszta robocizny, ale to był wyjątek razem z kładzeniem płytek (na dwie łazienki i kuchnię). Ogrodzenie ogólnie 24 tys. zł, w tym robocizna 4,5 tys. zł, czyli niecałe 20%. Koszt elektryki, razem około 16 tys. (łącznie z kable do skrzynki oraz alarmem), w tym robocizna 3 tys. (podobno drogo, bo sąsiadowi za 1500 zł położyli dwaj emerytowani elektrycy, co prawda bez alarmu), czyli 19%. Lampy już sobie sam zamontowałem, kontakty również przykręciłem, bo naprawa kanalizacji tam rzeczywiście na punktach kroją szalenie, no ale to raczej przyjemność niż ciężka praca. Dalej nie chce mi się liczyć, ale te 45% to zdecydowana przesada, u mnie wyszło średnio może 15-20%. Jest to jakiś koszt oczywiście również.
Tyle wykończeniówka. Na postawieniu SSO być może można zaoszczędzić więcej, ale tutaj też jest wiele wątpliwości. Weźmy zrobienie dachu, na tym trzeba się przede wszystkim znać albo mieć kogoś w rodzinie/znajomego, który będzie dodatkowo z nami charytatywnie siedział, bo dachu samemu się nie zrobi fizycznie (nie piszę tutaj o układaniu dachówek). Ponadto u mnie robocizna za fundamenty i postawienie ścian, osadzenie stropu to nie był jakiś duży koszt, nie pamiętam dokładnie, ale na pewno nie 40% czy nawet 30%.
- dach
w żadnym wypadku nie zamierzam oszczędzać na materiałach, ,ale też nie zamierzam ulegać presji przereklamowanych bubli, w końcu domek będzie dla siebie . Jeśli chodzi o ta wartość 45 % to już na tym etapie wiem że na 100% jest to realistyczna i osiągalna wizja ( każdy na swój sposób postrzega definicję pojęcia "być samo-robem" , tzn jeden bardziej drugi mniej się w to angażuje co przekłada się na w/w %, w moim przypadku np elewacja, glazura,elektryka, karton gipsy, kominy, inst wodno kanalizacyjna, więźba, tarasy i wiele innych pierdół będzie leżało w moim zakresie ale wylewki, tynki, montaż stolarki, blacho-dachówka zlecę ekipie).
Pomijając te wszystkie liczby jeszcze raz podkreślę, że budowa tego domu to nie przez to, że nie stać mnie na ekipę (w końcu bym uciułał ) ale priorytetem w tym wszystkim jest dokładność realizacji i przede wszystkim przygoda życia, niektórzy nazywają to misją, pasją i nawet jak bym na tym stracił pod względem materialnym, mój budżet by przekroczył wynajęcie ekipy to i tak zdecydował bym się zostać SAMOROBEM ps ekipa murarska 30 tys, świadomość tego, że coś samemu stworzysz podziwiając to, pijąc zimnego browarka w świetle zachodzącego słońca ,
ile kosztują materiały?
- CD UD płyty na m2? robocizna - strzelam: 30zł/m2
- pex styro folia? robocizna - jakieś kolejne 2,5 dychy
- kable spinka puszki? robocizna za punk? ... nie mam pojęcia
- blacha dachówka obróbki ? robocizna to 3 dychy za m2 ?
mnie raz kolesie wycenili dokończenie komina - 2,5 metra ( bo przez moment "nie chciało mi się " )
cena za robociznę: 1,5 koła!Ponadto dochodzi fakt rzeczy, na których oszczędzić zwyczajnie nie można lub nie opłaca się. Nie da się - wszelkie sprawy urzędowe, podwyższanie KW, odbiory budynku, opłacanie kierbudów, doprowadzenie gazu, meble na zamówienie itd. Zaoszczędzić ciężko np. na tynkach z tym, że u mnie trzeba było kłaść maszynowo, a to wymaga już wynajęcia firmy, ręcznie nawet fachowiec by się zajechał. Później trzeba te ściany wygładzić, u mnie nie ukrywam to był spory koszt (robocizna znacznie wyższa aniżeli materiał), ale dzięki profesjonalnej firmie i ich profesjonalnemu sprzętowi ściany mam http://naprawa-kanalizacji.pl jak lustro, papierem ściernym ręcznie nie miałbym nawet 30% tego efektu. Posadzki samemu, tak idealnie równo i bez późniejszych nawet zadrapań itd., raczej mało realne (sąsiad robił sam i teraz poprawia firma, bo to nie jest wbrew pozorom taka prosta sprawa).
Drogie materiały? Nie zamierzam sponsorować kampanii reklamowych...
Myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć, a da się zrobić lepiej niż w reklamówce.
Domy nie są tylko dla bogatych.
A jak się puszki sprzeda to będzie na urządzenie ogrodu
- podłogówkę
- elektrykęPrzykładowo u mnie koszt CO, czyli najdroższego elementu wykończenia (wraz z piecem, kaloryferami) wyszedł blisko 30 tys. zł, w tym robocizna 4 tys., czyli 7% kosztów. Za niektóre rzeczy w ogóle nie płaciłem za robociznę (biorąc z 8% vatem np. podłogi, drzwi). Wstawienie okien też miałem gratis (w cenie), parapetów granitowych również. Przy ociepleniu dachu i zrobieniu sufitu proporcje nieco się zmieniły (podwyższyły), 25% to koszta robocizny, ale to był wyjątek razem z kładzeniem płytek (na dwie łazienki i kuchnię). Ogrodzenie ogólnie 24 tys. zł, w tym robocizna 4,5 tys. zł, czyli niecałe 20%. Koszt elektryki, razem około 16 tys. (łącznie z kable do skrzynki oraz alarmem), w tym robocizna 3 tys. (podobno drogo, bo sąsiadowi za 1500 zł położyli dwaj emerytowani elektrycy, co prawda bez alarmu), czyli 19%. Lampy już sobie sam zamontowałem, kontakty również przykręciłem, bo naprawa kanalizacji tam rzeczywiście na punktach kroją szalenie, no ale to raczej przyjemność niż ciężka praca. Dalej nie chce mi się liczyć, ale te 45% to zdecydowana przesada, u mnie wyszło średnio może 15-20%. Jest to jakiś koszt oczywiście również.
Tyle wykończeniówka. Na postawieniu SSO być może można zaoszczędzić więcej, ale tutaj też jest wiele wątpliwości. Weźmy zrobienie dachu, na tym trzeba się przede wszystkim znać albo mieć kogoś w rodzinie/znajomego, który będzie dodatkowo z nami charytatywnie siedział, bo dachu samemu się nie zrobi fizycznie (nie piszę tutaj o układaniu dachówek). Ponadto u mnie robocizna za fundamenty i postawienie ścian, osadzenie stropu to nie był jakiś duży koszt, nie pamiętam dokładnie, ale na pewno nie 40% czy nawet 30%.
- dach
w żadnym wypadku nie zamierzam oszczędzać na materiałach, ,ale też nie zamierzam ulegać presji przereklamowanych bubli, w końcu domek będzie dla siebie . Jeśli chodzi o ta wartość 45 % to już na tym etapie wiem że na 100% jest to realistyczna i osiągalna wizja ( każdy na swój sposób postrzega definicję pojęcia "być samo-robem" , tzn jeden bardziej drugi mniej się w to angażuje co przekłada się na w/w %, w moim przypadku np elewacja, glazura,elektryka, karton gipsy, kominy, inst wodno kanalizacyjna, więźba, tarasy i wiele innych pierdół będzie leżało w moim zakresie ale wylewki, tynki, montaż stolarki, blacho-dachówka zlecę ekipie).
Pomijając te wszystkie liczby jeszcze raz podkreślę, że budowa tego domu to nie przez to, że nie stać mnie na ekipę (w końcu bym uciułał ) ale priorytetem w tym wszystkim jest dokładność realizacji i przede wszystkim przygoda życia, niektórzy nazywają to misją, pasją i nawet jak bym na tym stracił pod względem materialnym, mój budżet by przekroczył wynajęcie ekipy to i tak zdecydował bym się zostać SAMOROBEM ps ekipa murarska 30 tys, świadomość tego, że coś samemu stworzysz podziwiając to, pijąc zimnego browarka w świetle zachodzącego słońca ,
ile kosztują materiały?
- CD UD płyty na m2? robocizna - strzelam: 30zł/m2
- pex styro folia? robocizna - jakieś kolejne 2,5 dychy
- kable spinka puszki? robocizna za punk? ... nie mam pojęcia
- blacha dachówka obróbki ? robocizna to 3 dychy za m2 ?
mnie raz kolesie wycenili dokończenie komina - 2,5 metra ( bo przez moment "nie chciało mi się " )
cena za robociznę: 1,5 koła!Ponadto dochodzi fakt rzeczy, na których oszczędzić zwyczajnie nie można lub nie opłaca się. Nie da się - wszelkie sprawy urzędowe, podwyższanie KW, odbiory budynku, opłacanie kierbudów, doprowadzenie gazu, meble na zamówienie itd. Zaoszczędzić ciężko np. na tynkach z tym, że u mnie trzeba było kłaść maszynowo, a to wymaga już wynajęcia firmy, ręcznie nawet fachowiec by się zajechał. Później trzeba te ściany wygładzić, u mnie nie ukrywam to był spory koszt (robocizna znacznie wyższa aniżeli materiał), ale dzięki profesjonalnej firmie i ich profesjonalnemu sprzętowi ściany mam http://naprawa-kanalizacji.pl jak lustro, papierem ściernym ręcznie nie miałbym nawet 30% tego efektu. Posadzki samemu, tak idealnie równo i bez późniejszych nawet zadrapań itd., raczej mało realne (sąsiad robił sam i teraz poprawia firma, bo to nie jest wbrew pozorom taka prosta sprawa).
Komentarze
Prześlij komentarz