awaria

Fakt błędu wodomierzy jest 10% więc suma to 30% wskazań głównego - tak może być, ale nie musi.....To co ustaliliście musicie drążyć dalej - który dom ma ten pobór.
Kolejno musicie odcinać wodę i wykluczyć poszczególne odcinki i rurociągu i wodomierza. No chyba że dalej będziecie godzić się na płacenie solidarnie za zużycie1) Wykluczam wyciek na odcinkach licznik główny - podliczniki, bo przy zamkniętych zaworach (nawet przez cały dzień) główny wodomierz nie wykazał żadnego ruchu. Gdyby był wyciek, to klimatyzacja Warszawa nawet przy zamkniętych zaworach musiałby wykazać zużycie.
2) Wykluczam wyciek/awarię w którymś z domów (za licznikiem i zaworem), bo gdyby tak było, to któryś podlicznik by to pokazał (do tej pory zużycie we wszystkich domach było podobne i nadal tak jest, że podliczniki wykazują proporcjonalne do czasu zużycie wody).
Główny licznik jest w studzience i to jak na złość znajdującej się na działce sąsiada, przez co dostęp jest do niej nieco ograniczony. Wszystkie podliczniki znajdują się w domach.

Obstawiam awarię głównego licznika właśnie na zasadzie, że przy otwartych zaworach w domach po prostu się obraca, mimo że zużycia wody nie ma. Gdyby była jakaś awaria instalacji w którymś domu, to teoretycznie jest to za podlicznikiem, czyli powinno być na nim wskazanie zużycia, a gdyby było przed to przy zamkniętych zaworach powinien być ruch na głównym wodomierzu. Dlatego napisałem że wg. mnie jedyna opcja to combo, czyli awaria za podlicznikiem + uszkodzony podlicznik....
Co zatem zostaje
1) Awaria głównego licznika
2) Awaria jednego z podliczników i wyciek wody, czyli przy otwartych zaworach na głównym jest zauważalny ruch, a żadnej podlicznik nie wykazuje, bo jeden z nich jest uszkodzony.
3) Kradzież wody, co raczej nie wchodzi w grę.

Komentarze

Popularne posty